Forum OAZA  Strona Główna OAZA
Oaza pośród pustyni
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przemyśleń czas się rozpoczął
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OAZA Strona Główna -> Świadectwa i refleksje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inigo




Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:39, 16 Lis 2006    Temat postu:

Ja osobiście Cie nie oceniam bo niewiele o Tobie wiem, a to co napisałaś zbyt dużo nie mówi o sytuacji w której się znajdujesz. Wycofanie się i chęć ukrycia tego co najgłębsze w sercu to w niektórych sytuacjach naturalny odruch człowieka...

P.S : Dziekuję za pozdrowienie:P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalka




Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Laskowa

PostWysłany: Pią 15:18, 17 Lis 2006    Temat postu:

Ja uważam, że to normalne, że człoweik, który został zraniony boi się, i ucieka. Boi się kolejnej krzywdy. Ale każde zranienie jest równocześnie "przystosowaniem" do kolejnego bólu. Czyli jeśli zostaniemy skrzywdzeni to kiedy powtórzy się taka sytuacja po raz kolejny już nas mniej boli. Tak mi się wydaje;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jakBp88OC:D




Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:21, 20 Lis 2006    Temat postu:

mnie nie jest tak łatwo zranić...
im wyższe ma ktoś o sobie mniemanie tym o to łatwiej, a ja jestem najbardziej godnym pożałowania człowiekiem ze wszystkich najgorszych ( jest ku temu wiele powodów, wierzcie), więc nie rani mnie nawet najostrzejsza krytyka.
Jednak chyba dla każdego najbardziej bolesne jest kiedy ktoś spisuje go na straty, szydzi z jego marzeń, krytykuje każdy krok i to także ten dobry krok, wmawiając że sobie nie poradzi, że marnuje czas. Jeżeli to się powtarza to w koncu... może sie myle, ale w to uwierzymy i...
jak myślicie, co sie dzieje?;jakie sa możliwości?

Natalka napisała,że kolejny raz już mniej boli. To prawda, bo się do tego przyzwyczajamy, ale czy zawsze z dobrym skutkiem....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nETka




Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Laskowa

PostWysłany: Nie 23:26, 09 Gru 2007    Temat postu:

często dochodzę do wniosku że tylko jak człowiek jest sobą, kiedy "mówi sercem" zostaje dobrze przez innych zrozumiany. A jak tylko próbuje coś uprościć, dopasowywać sie do sytuacji to zaraz jakieś dziwactwa z tego wychodzą...
ludzie tego czego boją się najbardziej to być sobą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dj.Baranka:)




Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Muszyna City:):)

PostWysłany: Pon 17:01, 10 Gru 2007    Temat postu:

Zgadzam się Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bolo




Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żerosławice

PostWysłany: Czw 23:44, 13 Gru 2007    Temat postu:

ale jakże trudno być sobą, kiedy ludzie Cię znają...
Dużo łatwiej kiedy nie wiedzą jaki jesteś, a Ty choć trochę ich znasz;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka Snowbaby




Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:23, 22 Gru 2007    Temat postu:

Może czasem po prostu nasz charakter kogoś drażni tak samo jak i na nas różnie wpływa >bycie sobą< innych (ale oczywiście nie sugeruję, żeby nie być sobąSmile)

Moze te dziwactwa wypływają z tego ze w rzeczywistosci nie mamy racji...?
(Anetko tylko nie odnoś tego do siebie bo ja tak ogólnie rozmyślam Wink i tylko się inspiruję Twoim postem)

Kiedyś się nad tym zastanawiałam i doszłam do wniosku ze >bycie sobą< to jak najbardziej poprawna postawa, ale że to nie jest szczyt wszystkiego i nie ideał bo moze właśnie im bardziej jesteśmy sobą tym więcej popelniamy błedów...

A więc chyba bycie soba to odważna decyzja, ale też zależna od tego jakimi NAPRAWDę JESTEśMY.........Smile
Czyli chodzi mi o to żeby nad >byciem sobą< też trochę pracować Very Happy

Pozdrawiam serdecznie wszystkich rozmyślających Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka Snowbaby




Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:13, 22 Gru 2007    Temat postu:

hi hi.... nie czytajcie wcześniejszego posta Razz
On jest taki trochę źle napisany ale to dlatego że jak się jest chorym to się gubi często słowa i ogólnie nie załapałam do końca o co biega:) a myslałam właściwie o czymś innym niż Anetka:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nETka




Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Laskowa

PostWysłany: Wto 15:38, 25 Gru 2007    Temat postu:

ja potrzebuje trochę czasu żeby się zastanowić co kryją Twoje wręcz filozoficzne myśli; żeby zrozumieć... Ale akurat to zdanie:
Karolinka Snowbaby napisał:

Może te dziwactwa wypływają z tego ze w rzeczywistości nie mamy racji...?

uważam za najbardziej interesujące/zastanawiające w Twoim poście...
Acha; chyba nie można niczego w życiu zrozumieć jeśli się nie potrafi wcielić w sytuację; wziąć czegoś do siebie, a to nie musi wcale znaczyć że poczujemy się urażeni Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka Snowbaby




Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:54, 25 Gru 2007    Temat postu:

No właśnie pomyślałam o takiej konkretnej sytuacji i stad to zdanie:)
Ale jak juz pisałam w "sprostowaniu" to źle przeczytałam Twojego posta.
Kiedyś jak moze będzie okazja to Ci Anetka opowiem bo na forum to się tak wstydzę Embarassed Wink

A czy ja wiem czy te myśli takie filozoficzne... moze wg Ciebie Very Happy To w końcu dział na przemyślenia wiec się dzielę moimi przemyśleniami i piszę tak jak potrafię Cool

A z drugiej strony moze i masz rację. Podobno "każdy z nas jest filozofem, a filozofii nie można się nauczyć" - tego się dowiedziałam na lekcjach filozofii (historii filozofii) ale nie wiem czy to zdanie powiedział ktoś znany czy tylko moja nauczycielka Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bolo




Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żerosławice

PostWysłany: Nie 23:20, 30 Gru 2007    Temat postu:

hm.... trochę trudne to do rozgryzienia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nETka




Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Laskowa

PostWysłany: Czw 20:27, 03 Sty 2008    Temat postu: releksja z innej półki:)

podobała mi się refleksja pewnego dominikanina, którą gdzieś przeczytałam...
Zwrócił on uwagę, że często mówimy o różnych kolejach losu, czy nawet czyichś zrządzeniach :"Wola Boża". Napisał komentując to, że Pan Bóg musi się często nieźle "nagimnastykować" by to co sami sobie(lub wzajemnie) gotujemy, a nazywamy Jego Wolą rzeczywiście wyszło nam na dobre


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FILIP
Administrator



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:43, 03 Sty 2008    Temat postu:

O pełnieniu woli Bożej...

Panie Boże...
Nie mam pojęcia dokąd podążam.
Nie widzę drogi przed sobą..
nie mogę wiedzieć na pewno gdzie ona się kończy, ani też naprawdę nie znam siebie i fakt,
że sądzę iż spełniam Twoją wolę,
nie znaczy że tak jest rzeczywiście
Ale wierzę, że pragnienie podobania się Tobie, istotnie Ci się podoba.
I mam nadzieję, że pragnienie to kryje się we wszystkim co czynię.
Mam nadzieję, że nigdy nie zrobię czegoś,
co nie byłoby w niezgodzie z pragnieniem podobania się Tobie.
I wiem, że jeśli tak będę postępował,
Ty poprowadzisz mnie prawdziwą drogą...
...chociaż mogę o tym nic nie wiedzieć.
Dlatego zawsze będę Ci ufał, choćby wydawało mi się, że jestem zgubiony i w cieniu śmierci.
Nie będę się bał, gdyż Ty zawsze jesteś ze mną i nigdy mnie nie opuścisz...
...a moja podróż nie będzie samotna.
(Thomas Merton OCSO)


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bolo




Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żerosławice

PostWysłany: Pią 9:44, 04 Sty 2008    Temat postu:

wyjątkowy tekst...
jeszcze tego nie spotkałem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sysy




Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...:::*Laskowa*:::...

PostWysłany: Czw 21:28, 27 Mar 2008    Temat postu:

A ja dzisiaj miałam Bierzmowanie Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy To takie niesamowite...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OAZA Strona Główna -> Świadectwa i refleksje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin