OAZA

:-)

Witajcie!!
Już po raz 10 nad brzegami jeziora Lednica w Wigilię Zesłania Ducha Świętego odbędzie się ogólnopolskie czuwanie młodych. Miałem to szczęście być tam trzy razy, niesamowiete przeżycia. Nigdzie indziej nie widziałem tyle młodzieży radującej się, wychwalającej Pana; śpiewanie i tańczenie do samego rana.
W tym roku Ojciec Jan Góra jak zwykle przygotwał niespodzianki Very Happy

. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to i w tym roku pojadę nad wody pierwszej chrzcielnicy Polski. Ciebie też nie może tam zabraknąć Laughing

poniżej zamieszczam materiały "propagandowe" lednickiego spotkania:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A tutaj są stare dobre lednickie pieśni.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] - z dedykacją dla laskowskiej scholi
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A tutaj mam bardzo ładny teledysk:
[link widoczny dla zalogowanych] - polecam do oberjrzenia

A gdyby komuś jeszcze było mało to mam jeszcze [link widoczny dla zalogowanych] Very Happy

Iga

hm.. Lednica:) Smile

. Byłam tylko raz, ale było świetnie. Mimo tego, że cały czas padał deszcz, to tak naprawdę nie robił on na nikim wrażenia...wszyscy śpiewają tańczą. Radosc, której nie da się opowiedziec słowami:))Było naprawdę niesamowicie i żałuje że w tym roku nie mogę pojechać Sad

(.

Karolinka Snowbaby

Ichtis....uczyłam się tej piosenki na moich pierwszych rekolekcjach trzy lata temu i jakoś nie wiedziałam że to piosenka z Lednicy Wink

Ale to pewnie dlatego że nigdy tam nie byłam, tzn. JESZCZE NIE BYŁAM.
Myślę że musi być cudownie z taką ilością ludzi, którzy są tam z tego samego powodu, z którymi ma się jakiś wspólny język.... choćby przez taniec i śpiew Very Happy

:-)

Lednica coraz bliżej... Very Happy

Tak się złożyło, że nie zapisałem się Crying or Very sad

bo zabrakło dla mnie miejsca..., ale to nic pojade na własną łape pociągiem Very Happy

. A raczej pojedziemy bo, narazie jest nas dwóch: ja i mój brat, ale będą nas miliony... Gdyby ktoś był chętny na taki wyjazd to zapraszam!!

ogólny plan wyjazdu

Zapraszam

:-)

Nikt nie chce do nas dołączyć?
Ech... może za rok będzie nas więcej

Justyna

no i nie pojechaliście sami...
Jest jeszcze z Wami Kasia, co jak co ale Jędrzejki coś chyba w sobie mają (tu proszę o zabranie głosu naszą uroczą kuzyneczkę Smile

)
Ja tu dogorewam... bo dzis naprawdę zdałam sobie sprawę jak bardzo chciałabym tam być...no ale podobno nadaje się tylko do..."lekarza albo do dwa na jeden"
Tak to bywa z naszymi kochanymi mamusiami ale podobno m.in. za to je kochamy Smile

mam nadzieję że do zobaczenia za rok!