OAZA

Wojtuś Świnka

No Filip chyba ma rację. No wszystkie prawie imiona kobiece pochodzą od męskich. Jak można tak zbezcześcić te piękne imiona

Natalka

Nie od rzadnego nie pochodzi, poprostu dawniej imieniem Natalia nazywano mężczyzn

FILIP

Strasznie fajnie:D

asker · Gość

FAJNE MACIE TEMATY

Karolinka Snowbaby

asker · Gość

FAJNIE wiedziec.......!!! bede bywał Tu cześciej

Polk

Jak możecie to na wp.pl wejdźcie Smile

ALe mają temat Smile

Tu jest screen Smile

Polk

WYNIKI:
84,7% Internautów portalu Wirtualna Polska, którzy wzięli udział w ankiecie, stwierdziło, że religia nie powinna być przedmiotem maturalnym.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

chyba tylko w takiej tematyce mogę sobie pozwolić na kilka wolnych myśli...
Życie jest bajką, piękną bajka o pociągu, tylko gzdie nasz pociag jedzie, dlaczego nie my mozemy dobierać sobie pasażerów do wagonu w którym my jedziemy?? Dlaczego choć cel jest ten sam to jednak nasze podróże są tak różne? Dlaczego wiele osób wysiada choć tak bardzo chcielibyśmy żeby jechali z nami dalej? Dlaczego gdy już powrócimy do naszego wagonu mimo małej przerwy, nie możemy już siąść przy osobach, przy naszych dawnych towarzyszach podróży, bo ktoś zajął już nasze miejsce, albo nie ma już tych bliskich nam osób? Może znacie odpowiedź...

Ola M(Clairvoyant)

Według mnie nic nie dzieje się przypadkiem. Choć zdarzają się sytuacje, że bliska nam osoba wysiada z pociągu "życia" to my powinniśmy wysiąść z nią. Bo może niedługo pojedzie kolejny pociąg i wtedy można jechać dalej razem. Nikt nie ma prawa zająć naszego miejsca, a nawet jest to niemożliwe. Przecież każdy człowiek jest inny. Ja osobiście to sobie w ludziach najbardziej cenie. Jeden jest poważny, drugi śmieje się do łez zupełnie bez powodu (TAK JAK JA), inny jest kompletnym dziwadłem. Z tejże przyczyny w moich ideach na pewno nie sprawdzi sie powiedzenie: "nie ma ludzi niezastąpionych" bo to nie prawda. Tacy ludzie na prawdę istnieją. Może dlatego tak cierpimy, kiedy tracimy kogoś bliskiego lub kiedy odjeżdża czy odchodzi...? Cel-zgadza się jest zawsze taki sam, ale ludzie wybierają różne drogi, czasem krótszą, czasem tą, która wydaje się prostsza. Najbardziej pocieszające w tym jednak jest to, że jeżeli dążymy do tego samego celu, to prędzej czy później wszyscy się tam spotkamy. Trzeba podążać drogą nie tylko tą, którą uważamy za słuszną, ale i tą, którą podążają nasi bliscy, towarzysze oraz przyjaciele..., bo ludzie jak ludzie- są jacy są, ale bez drugiego człowieka po prostu nie można żyć i taka jest prawda.... Czasem Cię ranią albo dołują, ale powtarzam nie można, nie można bez nich żyć... no przynajmniej ja bym nie mogła..... Very Happy

Polk

Wydawca jednego z pism powracających na rynek robi sobie niską i tanią reklamę poprzez skandal. Drwiąc z uczuć religijnych wielu ludzi, profanuje wizerunek Najświętszej Marii Panny. Nie pozwól na to! Dołącz do protestu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jedynym językiem jaki ci ludzie rozumieją jest język siły i pieniądza. Bojkot reklamodawców może pozbawić ich dochodów z reklam, co jest śmiercią dla pisma. Nie piszmy protestów, nie rozdzierajmy szat -- zbojkotujmy produkty reklamodawców, informując ich jednocześnie o tym.

FILIP · Wysłany: Czw 11:08, 16 Mar 2006 Temat postu:

Ostatnie kilka postow ze wzgledu, ze odbiegaly od tematyki zostalo przeniesionych do działu Wspólnota .Informuje ze aby sie tam dostać nalezy byc zalogowanym uzytkownikiem(poniewaz poruszane tam kwestie dotycza zycia wewnetrznego naszej wspolnoty:D)

Castas

Ja chciałem napisać DZIĘKUJĘ księdzu Andrzejowi.

jakBp88OC:D

ojojoj!
Ale stary ten temat!!!! Smile

juz mu roczek wnet wybije! Shocked

tymczasem stwierdzam że historia kołem sie toczy i obecnie to forum też nie kwitnie nowymi postami...
ciekawe dlaczego...?

- Ja myslę że młodzież z początkiem zimy, w przedzimiu [nie wiem czy takie określenie istnieje] przeżywa swoisty "kryzys" Wink

....
zwiazane to jest chyba najbardziej z edukacją... (uswiadamiaja sobie że czas sie wziaść do nauki Wink

)
poza tym kończy się rok kalendarzowy i wkrada sie takie zmęczenie życiem co zresztą nie uważam za zbyt uzasadnione bo raczej jest związane z zobojetnieniem w oczekiwaniu końca.

Poczekajmy do stycznia a na pewno będzie tu więcej życia, bo ludzie na początku roku są tacy bardziej przepełnieni nadzieją, bardziej otwarci do działania:D
Jeżeli sie w tym mylę to chyba znak że zbliża sie już koniec świata:D Wink

[/b]

nETka

chciałam zakomunikować że do świąt zostały już tylko 2 tygodnie!! Shocked